Real Estate – prawdziwa wartość

Pojawienie się pandemii Covid-19 wpłynęło na wszystkie sektory gospodarki” – takie słowa rozpoczynają niemal każdy artykuł podsumowujący 2020 rok. O ile na wielu rynkach obserwujemy znaczące przemiany i wahania, tak rynek nieruchomości należy zdecydowanie do rynków stabilnych. Nie oznacza to jednak, że nie ulega on transformacji. Nowa rzeczywistość wpłynęła na zmianę zachowań konsumenckich, trendów biznesowych, a co za tym idzie, wymogła zmianę w branży deweloperskiej, dla której pandemia oznacza konieczność szybkiej digitalizacji działań marketingowych i wprowadzenia nowych narzędzi sprzedaży.

Nowe realia to okazja do ponownego przeanalizowania relacji rynkowych. Klienci rynku nieruchomości redefiniują swoje potrzeby, zmienia się sytuacja społeczno-gospodarcza, a przede wszystkim czynniki ekonomiczne kluczowe dla transakcji kupna-sprzedaży. Na pytanie, jak będą kształtowały się te relacje, odpowiedź przyniesie kolejny rok, ale analiza zmieniających się trendów pozwoli nam wskazać kierunek zmian.

 

Real estate – prawdziwa wartość

W obecnej sytuacji społeczno-gospodarczej jedną z najbezpieczniejszych, a zarazem atrakcyjnych form lokowania kapitału jest inwestycja w nieruchomości. Co ciekawe, jest to opcja korzystna jednocześnie dla posiadaczy gotówki, kredytobiorców, jak i osób poszukujących alternatywy na innych obszarach np.: giełdy, czy instrumentów finansowych, rynku kryptowalut, czy chociażby popularnego ostatnio rynku gamingowego. Dla osób z własnym kapitałem inwestycja w nieruchomości jest to opcja zdecydowanie bardziej korzystna niż dostępne na rynku lokaty, zwłaszcza, że obserwujemy szybki wzrost inflacji (inflacja w Polsce jest najwyższa w Unii Europejskiej, w 2020 r. wyniosła 3% w ujęciu rocznym). Ponadto, decyzja NBP dotycząca obniżenia stóp procentowych (stopy procentowe obecnie są bliskie zera, a zdaniem analityków rynku finansowego możliwe jest nawet osiągnięcie wartości ujemnych) zdecydowanie sprzyja inwestowaniu w nieruchomości. Kredyty hipoteczne są proponowane na wciąż dostępnych dla większości warunkach. Niepewna sytuacja na rynkach światowych skłania do poszukiwania bezpiecznych inwestycji.

Aby inwestowanie w nieruchomości było jak najbardziej opłacalne i korzystne, należy zastanowić się nad oczywistymi aspektami transakcji, czyli lokalizacją i rodzajem nieruchomości.

Centrum czy przedmieścia? Dom czy mieszkanie? Czy pandemia i lockdown pozbawią centra miast atrakcyjności w oczach potencjalnych inwestorów? Niewątpliwie wyzwaniem dla dużych miast będzie znalezienie równowagi między intensyfikacją relacji społecznych a izolacją. Jednak biorąc pod uwagę ograniczone, a w zasadzie wręcz wyczerpane zasoby banku ziemi, możemy zakładać, że topowe, prestiżowo zlokalizowane inwestycje mieszkaniowe nadal będą atrakcyjne, a ich ceny będą rosły.
Jednocześnie, wybrane wskaźniki zakupowe – w tym przypadku czynniki społeczne, wskazują bardzo istotną zmianę – coraz więcej rodzin poszukuje dla siebie większych metraży, prywatnej przestrzeni z ogródkiem, która w dobie izolacji staje się dobrem luksusowym i pożądanym. Pandemia zdecydowanie zmieniła preferencje mieszkaniowe, dom jest już nie tylko schronieniem, ale biurem, szkołą, miejscem do zabawy, uprawiania sportu, rozrywki i relaksu. Doświadczenie minionego roku pokazało także, że bariera w postaci długiego i męczącego dojazdu do pracy z oddalonego przedmieścia przestaje mieć znaczenie.

Jest to też ciekawy moment dla rynku wtórnego. Ceny mieszkań na rynku wtórnym wciąż rosną. Znane lokalizacje cieszą się ogromnym powodzeniem. Do największych atutów nieruchomości z rynku wtórnego należy nie tylko bogata infrastruktura, ale także wspominany przez wielu z sentymentem „klimat” osiedli „z dawnych lat”. Na rynku wtórnym wciąż można znaleźć „perełki” – nie zawsze będą to propozycje porównywalne z szeroką ofertą nowych inwestycji, może być to np. kamienica bez windy, czy blok bez podziemnego garażu, ale bardzo często to atmosfera, czy też lokalna społeczność stanowią o wyjątkowości danego lokum.

 

Co zmiana oznacza dla deweloperów?

Dla deweloperów nowa rzeczywistość oznacza przede wszystkim konieczność dynamicznego rozwoju w zakresie obsługi klienta online. Digitalowe narzędzia marketingowe, którymi do tej pory posługiwali się jedynie najwięksi gracze na rynku stają się niezbędnym elementem w procesie sprzedaży. Pierwszy kontakt z potencjalnym klientem odbywa się w przestrzeni wirtualnej, co sprawia, że jakość materiałów marketingowych zamieszczanych na stronach internetowych czy w social mediach nabiera ogromnego znaczenia. W nadchodzącym roku będziemy świadkami wyścigu deweloperów w dotarciu do klienta za pomocą nowych lub zmodernizowanych narzędzi. Podsumowując, nowa rzeczywistość zdecydowanie zmieni sposób sprzedaży nieruchomości i w znacznej mierze przeniesie proces zakupowy do interentu.

 

Co przyniesie kolejny rok?

Nic nie wskazuje na to, że na rynku nieruchomości dojdzie do przewidywanego spowolnienia. Warto zaznaczyć, że inwestycje mieszkaniowe planowane są z kilkuletnim wyprzedzeniem, w związku z czym deweloperzy, którzy nabyli grunty przed wybuchem pandemii i podpisali już kontrakty z generalnymi wykonawcami nie będą skłonni obniżać cen proponowanych przez nich inwestycji. W obliczu destabilizacji gospodarki rynek ten pozostaje atrakcyjny i bezpieczny dla inwestorów, a fakt, że trendy konsumenckie w obszarze rynku mieszkaniowego tak dynamicznie się zmieniają, należy odczytać jako możliwość jego dalszego rozwoju.

W kontekście powyższego, branżowe określenie Real Estate przypomina o swoim prawdziwym znaczeniu – Real Estate – prawdziwa wartość.